Pokazywanie postów oznaczonych etykietą humor. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą humor. Pokaż wszystkie posty

16.01.2016

Dlaczego warto mieć kota - 9 powodów za


Wiadomo nie od dziś, że posiadanie kota wiąże się z wieloma przywilejami. Od tej puszystej kuleczki możemy nauczyć się bardzo wiele. Jednym słowem - warto mieć go w domu, gdyż jest stworzeniem bardzo pożytecznym. Dzisiejszy post to zestawienie genialnych grafik, które przedstawiają same superlatywy z symbiozy z kotem. Całość ma, rzecz jasna, przekaz humorystyczny. Jestem zdania, że każdy maniak tych zwierzaków powinien na chwilę przysiąść oraz przejrzeć owe obrazki. Można się nieźle uśmiać, zapraszam!

18.07.2014

Humor pod wąsem

Humor z kotami w roli głównej? Pomysł godny uwagi. Pan Grzegorz Bąkowski ma definitywnie talent i dobrze wie jak sprawić, by na twarzy dumnego, kociego właściciela pojawił się uśmiech. Przedstawiam pierwszy post z serii "humor pod wąsem"! Swoją drogą, nie wiem, czy tylko ja mam taki problem. Moja kotka strasznie nie lubi, gdy głaszczę ją w okolicach brzucha (i nie tylko, nie przepada za dotykiem). Jest po sterylizacji oraz miała usuwaną macicę z powodu choroby i nie wiem, czy doskwiera jej ból, czy po prostu taka jest. W sumie raczej to drugie. Ona sama musi chcieć by ktoś ją pogłaskał. Nie jest typem pieszczoszka. Gdy dotkniesz ją w nieodpowiedniej chwili dowiesz się, jak wielki błąd został przez ciebie popełniony. Momentalnie wbije się swoimi ostrymi pazurami w dłoń lub zatopi w niej ząbki. Nie wspomnę o kopaniu tylnymi łapkami oraz syczeniu. Kotkę mam z "odzysku". Mama znalazła ją na parkingu tuż obok miejsca, w którym pracuje. Pusia wyglądała na śierściucha, który raczej domu nie ma, więc bez wahania zabrała ją ze sobą (była troszkę zaniedbana, ale za to oswojona. W domu uwielbiała sypiać w wannie, pić wodę z umywalki czy toalety, a więc wnioskujemy po dziś dzień z rodzicami, iż mieszkała w bloku, a właściciel zamykał ją w łazience). Reszta kotów, które mam nie są takie wrażliwe oraz nieuprzejme. Są bardzo wdzięczne, tulą się, łaszą i kochają pieszczoszki. Czy to wina jej charakteru, a może zbyt ją rozpieszczamy? Czy da się takiego kociaka ujarzmić? Spotkał się ktoś z takim przypadkiem? No, to tak słowem wstępu. Zapraszam do lektury posta!

© Agata | WS.