20.07.2014

(Nie)wszystkie chwyty dozwolone


Sama byłam zdziwiona, gdy na jednym z forów znalazłam pytanie dotyczące tego, jak nosić kota. Może i artykuł będzie wydawał wam się infantylny, a to ze względu na temat, ale warto jednak się z nim zapoznać. Wielu z nas nie nosi kota prawidłowo, a w szczególności dzieci. Wyobraźcie sobie uroczą kotkę oraz jej 'opiekunkę', trzyletnią dziewczynkę. No, scenariusz nie najlepszy, ponieważ maluchy nie mają poczucia tego, że zwierzę też czuje. Jak więc nosić pupila, aby nie zrobić mu krzywdy? Czy wszystkie chwyty dozwolone?


Koty mają niezwykle wrażliwą skórę, a co za tym idzie; mogą zapamiętać tę feralną próbę swojego Pana i nie pozwolić się już więcej nosić. Warto jednak przyzwyczaić futrzaka do bliskości, ponieważ czasami nie ma innej opcji niż przeniesienie na rękach. Głupio byłoby zaganiać kota do pokoju, jak stado gęsi, ponieważ przyjechała ciocia mająca uczulenie na te zwierzęta. Przedstawię tę skomplikowaną procedurę. Mam nadzieję, że coś z tego zrozumiecie. Najważniejsze to zachować zimną krew. Bądź spokojny i opanowany. Podejdź do kota i chwyć go prawą ręką pod pachami – kładziemy rękę na klatce piersiowej - a lewą pod pupę – i spokojnie unieś. Można dodatkowo lewą dłonią złapać tylne stopy i je przytrzymać. Ważne, by kot czuł się bezpiecznie. Przy opornych kotach najważniejszą kwestią jest zaufanie – może upłynąć dużo czasu , nim kot da Ci się w ten sposób wziąć na ręce – ale warto próbować i pracować nad tym. Najpierw kot musi jednak sam do Ciebie podchodzić, potem dobrze reagować na dotyk, pieszczoty, wchodzić na kolana i czuć się na nich dobrze – dopiero potem możemy próbować go wziąć na ręce. Niektóre koty wolą być noszone tak, jak niemowlęta – tak, by łapkami obejmować Cię za szyję – na początku jednak nie jest to dobry pomysł, trzeba najpierw zdobyć kocie zaufanie i się dobrze poznać. Kocięta podnosi się w inny sposób niż osobniki dorosłe - najbezpieczniejszy chwyt to podnoszenie za skórę na karku – dokładnie tak, jak robi to matka – nie należy się obawiać, że kota to boli – wręcz przeciwnie. Jeśli decydujemy się brać kociaka jak dorosłego – jedną dłoń umieszczamy na klatce piersiowej, a drugą podtrzymujemy całego kociaka. Nie ściskamy mocno! Kocięta są bardzo delikatne i możemy łatwo je uszkodzić. Postanowiłam opublikować ten poradnik, ponieważ wielu ludzi nie potrafi podnosić kota i często sprawia to sierściuchowi ból. Pamiętajmy jednak, że pod żadnym pozorem nie wolno podnosić pupili chorych, gdyż przez przypadek jesteśmy w stanie zrobić im krzywdę.

W następnym poście poruszę temat kuwety, czyli jak nauczyć kota korzystania z własnej toalety; od czego zacząć, jak reagować w przypadku, kiedy pupil jej nie akceptuje, a także przedstawię kilka sprytnych tricków na nauczenie kociaka czystości. Serdecznie zachęcam do bycia na bieżąco (zaobserwowania bloga)!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata | WS.