Marzymy o chwili, kiedy to rodzice wręczą nam do rąk własnych małą, puchatą kuleczkę (kota). Darzymy zwierzaka niesamowitym uczuciem od pierwszego spotkania. Wręcz mogę posunąć się o stwierdzenie, że jesteśmy w nim zakochani. Wszystko jest piękne do chwili, w której nie wiemy, jak naszego pupila... nazwać! Nawet nie wiecie, ile problemów może nam przysporzyć wybór odpowiedniego imienia dla kota.
Kocie imię musi składać się z konkretnej ilości sylab (dwóch), musi być dźwięczne, ale i ładne, przyjemne dla ucha, a także dopasowane do płci (dziwnym byłoby nazwanie kocura Stokrotką, prawda? Choć powiem wam, że miałam kota, którego płci nie był w stanie rozszyfrować nawet weterynarz! Nazwałam go Tofia, a później okazało się, że to facet. Imienia zmienić nie mogłam, bo tylko na nie reagował. Nie macie pojęcia, jak krzywo patrzeli na mnie znajomi!). W dzisiejszym wpisie zaprezentuję kilka, moim zdaniem, ładnych kocich imion. Pamiętajmy, że są ich miliony :)
Imiona dla kotek: Pusia, Myszka, Perła, Aria, Kleo, Sophie, Misia, Dusia, Molly, Ronnie
Imiona dla kocurków: Tuptuś, Tofik, Peppers, Garfield, Filip, Kubuś, Kajtek, Maciuś, Puszek, Walery
Jak wabią się wasi podopieczni? Macie w domu kotkę czy kocurka? Z przemiłą chęcią dowiem się, jak nazwaliście swoje kociaczki! Tak swoją drogą, nie chcę was martwić, ale wyczerpują mi się powoli pomysły na posty. Jeżeli chcielibyście się czegoś dowiedzieć lub macie konkretne życzenia, piszcie! Każdy pomysł będzie w moim przypadku dobry. Myślę, że ten spadek formy spowodowany jest nadchodzącym rokiem szkolnym i bieganiną z nim związaną.
źródło gifów: giphy.com
Moja kotka nazywa się Trixie :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post!
Ty to szczęście masz! Mieć tyle podopiecznych pod swoimi skrzydłami, to już prawdziwa pasja ;))
OdpowiedzUsuńMam kotkę Milkę, oraz dwójkę kocurków (jej synków)- Kajtka i Chuck'a. Może ta informacja jest zbędna, ale podzielę się nią, ponieważ jest lekko związana z moim pomysłem na notkę. A więc Kajtek jest starszy od Chuck'a o około rok, Chuck jest jeszcze małym kotem. Co mnie zdziwiło Kajtek bardzo polubił małego. Razem śpią, bawią się, czasami Kajtek przynosi młodszemu bratu myszki. Nigdy nie widziałam takiej relacji między kocim rodzeństwem :). Zwłaszcza, że Milka miała jeszcze jednego synka- Wedla, był straszy od Kajtka od około rok, lecz niestety zniknął kilka miesięcy temu. A więc pomijając dalszą historię mojej kociej familii moim pomysłem na notkę są kocie przyjaźnie oraz kocie rodziny. Może oklepane, ale trudno ;). Chciałabym wiedzieć jak to wygląda z innym kocurkami i kotkami.
OdpowiedzUsuń