Lato, lato wszędzie! Przyznam się szczerze, że w takie upały zaszywam się najczęściej w domu, spuszczam żaluzje, czytam książkę i popijam całość chłodnym koktajlem. Jest też opcja numer dwa - basen. To wiąże się jednak ze spalonymi plecami, a powiem bez bicia, że zdzieranie złuszczającej się skóry nie należy do moich ulubionych zajęć. Skoro człowiekowi jest aż tak źle, to jak czuje się kot? Dzisiaj przygotowałam dla was zestawienie kilku przydatnych rad, które pomogą uchronić waszego zwierzaka przez katorżniczym upałem.
To chyba najważniejszy punkt mojego poradnika. Udostępnij swojemu pupilowi całodobowy dostęp do świeżej, chłodnej wody. Pamiętaj, że nie może być ona zbyt zimna. Jeśli się nagrzeje, wrzuć jedną kostkę lodu. Zwierzak będzie szczęśliwy. Najlepiej wymieniaj miseczkę co dwie godziny, by kot miał pod łapką zawsze schłodzony napój. Zapewnienie kotu cienia to kolejny istotny krok, aby uszczęśliwić naszego pupila w upalny dzień. Najlepiej nie wypuszczać go na dwór. Jeśli istnieje taka możliwość, spuśćmy w domu żaluzje, aby wnętrze nie nagrzewało się zbytnio. Zawsze możemy włączyć klimatyzator bądź wiatrak. Gdy temperatura jest naprawdę ekstremalna, zabierz swoją pociechę do piwnicy i tam zaopatrz ją w wodę, jedzenie, legowisko oraz kuwetę. Wiem, że nie brzmi to zbyt humanitarnie, lecz ulży to jednak w cierpieniu spowodowanym skwarem. Jakbyś się czuł w lato mając na sobie tyle grubego futerka? Myślę więc, że cel uświęca środki. Jeśli natomiast twój zwierzak jest rasą długowłosą, zapewnij mu wizytę u specjalistycznego fryzjera i zmień jego szatę na letnią. Kłaczków mniej, kotu lżej! Kolejny ważny aspekt. Nie wpychaj swojemu milusińskiemu na siłę jedzenia! Jeśli nie chce, niech nie je. Człowiek również rozleniwia się w ciepłe dni i z niechęcią zjada jakiekolwiek pokarmy. Nasz organizm wykazuje większe zapotrzebowanie na wodę niż obiad. Tak samo działa to u zwierząt. W upalny dzień podawaj kotu jedynie przekąski. Dopiero wieczorem dostarcz mu jakiś pożywny posiłek. Tylko pamiętaj, wszystko z umiarem! Najlepiej jednak pozostawić kota samemu sobie. On dobrze wie co zrobić, by uchronić się przed rozgrzanym słońcem. Daj mu wolną rękę. Odpuść sobie zabawę z nim. To tylko pogorszy sprawę. Pupil będzie się jedynie męczył chcąc uchwycić tę irytującą myszkę hasającą wokół niego. A przecież chodzi tutaj o dobre samopoczucie w upalne dni, a nie mękę związaną z gonitwą za nieuchwytnym celem.
Dobrze napisane! Niewiele ludzi wie, jak postępować. A potem słyszy się o tych wszystkich okropieństwach, jakie spotykają koty ze strony człowieka :((
OdpowiedzUsuńMiędzy innymi dlatego powstał ten krótki poradnik :) Gdy ktoś ma styczność z kotem po raz pierwszy, nie ma prawa wiedzieć o niektórych rzeczach będących istotnymi kwestiami, od których zależy zdrowie i życie zwierzaka. Sama zaś sprawa okrucieństwa wobec pupili, a w szczególności kotów to temat na osobny wpis.
Usuń